SŁOMKA W TERAPII LOGOPEDYCZNEJ
fot. Prawdziwa słomka
Słomki mogą być w rozmaity sposób wykorzystywane w terapii logopedycznej. Najczęściej przydają się w ćwiczeniach oddechowych, usprawnianiu warg czy języka. Zgromadziłam kilka pomysłów - część znanych, część autorskich. Każdy coś dla siebie powinien znaleźć :)
KSZTAŁTY Z BROKATU
Porcedura wydaje się być prosta - wysmaruj klejem wybrany kształt, wysyp brokat na kartkę, dmuchaj przez słomkę tak, aby brokat doprowadzić do kleju. W rzeczywistości jednak zabawa ta wymaga duużej precyzji. Wobec tego - albo decydujemy się tylko na zaproponowanie go starszym dzieciom, albo przygotowujemy również dla młodszych, z przygotowaną szufelką i zmiotką, które na pewno się przydadzą do porządkowania mieniącego się otoczenia :) Efekt może być nie tylko efektywny w kontekście terapii, ale również miły dla oka:
WYSZUKAJ POD CONFETTI...
Do kartonowej podstawki wrzuciłam ścineczki z pianki. Jeśli ktoś przygotował FILIŻANKI lub MUCHY DZIADKA, na pewno ma w zanadrzu odrobinę resztek :) W zależności od tego, co ćwiczymy, pod confetti umieszczamy:
- karty obrazkowe z ćwiczoną głoską w nazwach
- małe figurki: zwierząt, pojazdów, warzywa stikeez - jeżeli chcemy rozwijać zasób słownictwa, nazywanie kolorów czy czynności
- kartoniki z paradygmatami, sylabkami, wyrazami do czytania globalnego
- półówki lub drobniej pocięte obrazki, z których należy ułożyć obrazek - kiedy chcemy doskonalić funkcje wzrokowe
Możliwości jest wiele!
ROZDMUCHAJ KLEKSA
Zabawa znana i lubiana - dmuchamy przez słomkę na kleks farby odrobinę rozcieńczonej wodą. W odróżnieniu od ćwiczenia z brokatem, w tym zadaniu koncentrujemy się na sile wydechu. Im mocniej dmuchamy, tym ciekawszy kształt można uzyskać. Na koniec domalowyjemy brakujące części postaci :)
ZDMUCHNIJ POMPONA
Do kolejnego ćwiczenia ustawiamy do góry dnem kubeczek, kładziemy na nim pompona, a zadaniem dziecka jest strącenie kulki przy pomocy rozwijanej trąbki. Dużo zabawy, a zadanie wymaga całkiem niezłej koordynacji wzrokowo-ruchowej!
KATEGORYZUJĄCY ODKURZACZ
Zadanie odwrotne względem poprzednich - w tamtych dmuchaliśmy na...wszystko :D W tym zamieniamy się w odkurzacz, wciągamy wszystko! A mówiąc wszystko, mam na myśli stosik: piórek, pomponów, kształtów z pianki lub karteczek z samogłoskami, sylabkami, obrazkami... - co dusza zapragnie kategoryzować/klasyfikować/grupować. Nasz stosik rozdzielamy do odpowiedniego beczka. Na zdjęciu przygotowano kubeczek na piórka, kubeczek na pompony i kubeczek na piankowe kształty. Kategorie jednak ustalamy zgodnie z ćwiczonym materiałem.
SZTANGA
Ze słomki i klamerek tworzymy sztagę do ćwiczeń. Wersja podstawowa ćwiczenia polega na chwyceniu sztagi ustami z pomocą rąk, a następnie odkładamy sztangę na stoliczek. Kolejny poziom wymaga tego samego, bez użycia rąk. Dla najwytrwalszych sztangistów zadanie polega na chwyceniu sztangi w usta bez pomocy rąk, utrzymanie sztangi przez 10 sekund, a następnie odłożenie "przyrządu" na stoliczek - nadal bez użycia rąk :)
Kluczowe jest domknięcie warg i zwórcenie uwagi, by dziecko nie trzymało słomki zębami, a wargami właśnie!
Modyfikacją tego zadania jest podniesienie sztangi ze stolika językiem. Bywa śmiesznie, jaki widać :)
GIMNASTYKĘ CZAS ZACZĄĆ!
Słomka może również nam posłużyć do wykonania rozmaitych "sztuczek gimnastycznych" buzi :)
Należy mieć na względzie drożność górnych dróg oddechowych!
Największym siłaczom możemy zafundować dodatkowe obciążenia :)
Jestem pod wielkim wrażeniem Pani pomysłowości. Proponowane ćwiczenia (artykulacyjne i inne) są świeże, oryginalne i zabawne. Bardzo dziękuję!! - Wioletta
OdpowiedzUsuń